sobota, 2 listopada 2013

Rodział 3,czyli shortly about Niall♥

2013/09/13. Londyn.

Drogi pamiętniku.

Jest coś gorszego niż piątek 13-ego? Dla nie to nic niezwykłego,ja mam taki dzień codziennie..To wszystko ICH sprawka.Te ohydne łapska robiące ze mną,co im się żywnie podoba...Zadają mi ból na tyle sposobów.. Powoli nie wytrzymuję.To nie jest łatwe.. Najpierw szkoła.ON.Reszty nie boję się aż tak,tylko ON doprowadza mnie do tego,że zagryzam wargi,by "rozkoszować się" smakiem mojej krwi.On też jej smakuje.Kiedy tylko chce.Dzisiaj nie było inaczej...
Dzień zaczął się normalnie.W szkole,o dziwo,jakoś specjalnie mnie nie prześladowali.Tylko jakieś głupie liściki na biologii.Ugh,akurat rozdział o układzie rozrodczym.Po lekcjach...
Jak zawsze czekałem,aż chłopcy wyjdą z szatni.Wstydzę się swojego ciała,więc przebieram się w samotności.Już ściągnąłem buty sportowe i długie skarpetki do gry z nogę,założył czarne rurki,gdy zobaczyłem ten cwany uśmiech.

~*~
-Gaaaaayran! No w końcu cię widzę.
-przec...widziałem,jak wychodziłeś ze szkoły...
-oj kochanie,nie bądź taki spięty.Wróciłem.
-Nie dziś,błagam...
-jak to pięknie brzmi...przecież wiem,że to lubisz,pedałku.
-wcale,że nie..
-stul dziób suko,mówię,że to lubisz,więc tak jest.
-daj mi spokój...
Blondyn starał się,by głos był pewny,jednak ON wyczuwa strach na kilometr.
-zabawimy się,zdejmij spodnie...
-n-nie...
-kurwa,zdejmuj !
Po chwili oprawca usłyszał dźwięk klamry od paska i zobaczył,jak czarne rurki zjeżdżają do kostek Horana,by potem znaleźć się gdzieś z boku.
-bardzo ładnie....bokserki.
-c-co?
-dobrze słyszałeś.Ściągaj majteczki...
-proszę,nie...
-to nie koncert życzeń,Gayran.
Blondyn zobaczył,że ON wyjmuje komórkę...zaczyna robić zdjęcia.PSTRYK
-ściągaj.
Zrobił to.Bał się,więc zsunął biały materiał bokserek,a potem szybko zasłonił krocze koszulką. PSTRYK.
-a teraz t-shirt....
-n-nie....błagam...
Niall zalał się łzami.Już nie mógł ich opanować.
-daj spokój,aparat cię kocha! no juuuuuż!
-prosz-szę,n-nie....
-eh...po dobroci nie idzie,mam zastosować siłę?
-nie!
Koszulka upadła na ziemię.Stał nagi,zapłakany i upokorzony.PSTRYK.
-na kolana i do pana, Gayran.
-błagam,nie rób mi tego...
-ty irlandzka dziwko,serio trzeba ci powtarzać dwa razy?!

~*~
To było straszne,pamiętniku.To,co było dalej...Jego jęki,wyzwyska,szarpanie za włosy..ja się dławiłem jego przyrodzeniem,przyjmowałem ciosy i na końcu jego nasienie.Nigdy tego z siebie nie zmyję.

~*~
-niezły jesteś,suko.Widzimy się później.Pa. A i..piśnij słówko,a twoje fotki trafią do netu,rozumiemy się?
Jasne,że Niall rozumiał.Nawet,gdyby nie te zdjęcia,to nie powiedziałby nikomu.Wstyd bierze górę.Nie mówi o niczym,co serwuje mu męska część szkolnej elity.Nikt nie wie.ON zostawił Nialla samego,leżącego bez ubrań na ziemi.Zostawił go z kałuży łez...i krwi.Skrzywdzonego w najokrutniejszy sposób.Blondyn doczołgał się do pryszniców i zmył stróżkę krwi z ud,kolan i łydek.Długo tam leżał.Potem wrócił do domu,gdzie...
-Ty gówniarzu,czemu tak późno?!
-nie krzycz,tato...
-włóczysz się,zamiast siedzieć w domu i uczyć do matury!
-tat...aaaaaaał!
Odsunął się pod wpływem silnego uderzenia.Obrzucił ojca zlęknionym spojrzeniem i pobiegł na górę,by znowu smakować słonych łez.

~*~
ON robi to,by zagłuszyć swoje sumienie...
wiem to.Nie powiedział tego,ale wiem.Musi to robić..Musi widzieć mnie w takich sytuacjach...kiedy zadowalam chłopaka...musi,bo inaczej nie mogliby nazywać mnie gejem...Zayn,Liam i Louis doskonale o to dbają.Jak niby mieli by mnie obrażać i poniżać bez cienia wyrzutów,że to nieprawda? Dlatego to robią..to straszne,ale prawdziwe.Jestem gejem,pedałem,obciągaczem,irlandzką dziwką...bo robiłem to z nimi..z jednym z nich.To jeden z nich pozbawił mnie "dziewictwa".Nazywali mnie gejem...chłopak,który regularnie mnie "posuwa",nazywa mnie gejem.Ironia?
Jestem Niall Horan.Mam 17 lat i jestem notorycznie gwałcony przez kolegę z klasy,oraz bity przez ojca.Oto moja historia.



_______________________________________________________________________
Wy zadecydujecie o tym,czy pamiętnik Nialla pojawi się znowu.
Dlaczego?
Opowiadanie piszemy we dwie-Merry i Anita.
Jednak Pamiętnik Nialla jest i będzie (?) tekstem moim,czyli Merry.
Jeśli nie chcecie kontynuacji,nie będzie.


pozdrawiamy :*

8 komentarzy:

  1. Boże...
    Prawie się poryczałam...
    No jasne, że chcę więcej! Tylko nie jestem pewna czy nie będę wtedy ryczeć...
    Świetnie piszesz :)
    Czekam na rozdział 4 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurwa! :D ZAJEBISTY! Masz pisać dalej o Niallu! <3 Kocham Cie dziewczyno <3 !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem jak najbardziej za, aby kontynuować pamiętnik Niall'a:) Czekam na kolejny rozdział:)
    @Kayka_U

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo krótki, ale rozdział wniósł nowe informacje do opowiadania. Szkoda mi blondynka, to paskudne. Kolega z klasy wykorzystuje go seksualnie a ojciec bije :(
    Osobiście uważam, że taki pamiętniczek co dwa, trzy posty by się przydał - rozumiecie? Takie zaskoczenie z perspektywy Nialla na pogląd innych rzeczy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki świetny ! :* Więcej o Niall'u ! :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Matko prawie sie poplakalam ! To jest straszne jak mozna tak robic wiem ze to tylko opowiadanie ale strasznie to jakos wszystko przezylam. Mimo wszystko chce bys kontynuowala

    OdpowiedzUsuń
  7. O jacie prawie sie poplakalam ! Strasznie to jakos wszystko przezylam mimo (a to tylko opowiadanie) mimo wszystko chcialabym abys kontynuowala pamietnik Nialla... jestem ciekawa jak to wszystko sie potoczy ! Czekam nn, zycze weny i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku ... prawie się przez cb poryczałam ... Czekam na next z Niall'em w roli głównej <333

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K